16-26 lipca:

Planowany do Sztokholmu rejs z Gdyni spotkał się z silnym sprzeciwem północnego wiatru Załoga EMPATII w składzie: Jeremi, Andrzej, Jan, Tomasz, Maksymilian, Danuta, nie miała innego wyjścia jak zmienić kurs i wejść do pięknego, przyjaznego żeglarzom portu w Kalmarze.
Wszyscy – nawet ci, którzy byli tu uprzednio – z przyjemnością zwiedzali miasto i podziwiali jego atrakcje.
Czasu było jeszcze dość, żeby na południowym krańcu Olandii wejść na noc do portu w  uroczym Gronhogen w pobliżu znanej żeglarzom latarrni morskiej zwanej Długi John.
Nie na długo wystarczyło północnego wiatru. Kiedy był potrzebny na drogę powrotną do Polski. Bałtyk ogarnęła totalna flauta. Całą trasę z Gronhogen do Władysławowa przebyliśmy na silniku. Dopiero idąc z Władysławowa na Hel dostaliśmy trochę wiatru. Postawiliśmy wszystkie żagle i ponownie cieszyliśmy się szybkim, pięknym rejsem.